DLA PRZYSZŁEJ TŁUMACZKI

HEJKA, MISIAKI.
OKEJ, JEŚLI INTERESUJE WAS POSADA TŁUMACZKI DA, DOBRZE TRAFIŁYŚCIE!!!
ZAPRASZAM DO UWAŻNEGO I DOKŁADNEGO PRZECZYTANIA CAŁOŚCI, OD POCZĄTKU DO KOŃCA.


no więc może najpierw powiem, po co w ogóle postanowiłam poświęcić poszukiwaniom tłumaczki całą podstronę. chciałam:

1. powiedzieć wam warunki i oczekiwania co do zgłoszeń i przyszłej tłumaczki,
2. powiedzieć dokładnie co i jak macie zrobić, żeby się zgłosić,
3. wyjaśnić jak ten mój cały "wybór nowej tłumaczki" będzie przebiegał,
4. wypisać wszystkie informacje i porady przydatne w dobrym tłumaczeniu...i tego będzie chyba najwięcej.



1 czyli czego oczekuję
cóż, przede wszystkim - umiejętności. sprawa jest prosta, jeśli nie umiesz tłumaczyć, po prostu nie zgłaszaj się i nie marnuj swojego (ani mojego) czasu. znacie swoje możliwości i wiecie, na co was stać. ja szukam kogoś naprawdę dobrego. do tej pory, wnioskując z waszych opinii, tłumaczenie utrzymywało się na dość wysokim poziomie, a ja po prostu nie chcę, żeby to się zmieniło. na pewno jest ktoś wśród was, kto umie angielski na tyle, żeby bez większych problemów przetłumaczyć rozdział... i zrobić to dobrze. prawda?

czego jeszcze oczekuję? zaangażowania. nie chcę, żeby osoba odpowiedzialna za pół rozdziałów tłumaczyła je na "odwal się" w czwartek wieczorem. jeśli czegoś się podejmujesz - zrób to porządnie, bo inaczej to nie ma sensu. chcecie tłumaczyć - poświęćcie na to trochę czasu, przyłóżcie się i dajcie z siebie 101%, skarby.

pamiętajcie też, że to wasz wybór, a tłumaczenie to nie przykry obowiązek, tylko przyjemność. podejdźcie do tego pozytywnie. zawsze przecież warto spróbować. a jeśli nie wyjdzie - to co z tego?


2 czyli jak się zgłosić
jeśli jesteś zdecydowana i wiesz, że naprawdę tego chcesz - zgłoś się!!! wszystko, co musicie zrobić, to:
a) zgłosić się w komentarzu pod tą podstroną i podpisać się userem z twittera i e-mailem,
b) przetłumaczyć rozdział 16 Demonic Awakening (link),
c) do czwartku 25 września (włącznie) wysłać mi rozdział mailowo (najlepiej w załączniku jako dokument worda) na adres ahmybiebeh@gmail.com, i podpisać się w mailu userem z tt. zgłoszenia wysłane po 25 września nie będą brane pod uwagę.

a, i dobrze by było, gdybyście poinformowały mnie na tt, że wysłałyście rozdział, bo ja z reguły sprawdzam maila tylko wtedy, kiedy wiem, że coś przyjdzie, haha.


3 czyli trochę o wyborze i wynikach
nadesłane rozdziały będę rozpatrywać dopiero po 25 września, żeby móc porównać każde tłumaczenie z każdym i wyłonić najlepsze z nich. osobę, którą wybiorę, poinformuję o tym na twitterze. oczywiście napiszę też o tym na blogu... i to będzie mój ostatni, ostatni post. 
ostateczną decyzję podejmę do niedzieli 28 września, i w niedzielę was o niej poinformuję. wytrzymacie te parę dni w niewiedzy?:)


4 czyli moje małe rady i porady
specjalnie dla was, mam parę porad, które mogą wam się przydać. przeczytajcie - może okażą się pomocne w tłumaczeniu najlepszego ff świata??

ZASADA NUMER JEDEN BRZMI: NIGDY NIE TŁUMACZ NICZEGO DOSŁOWNIE. nie o to chodzi. najważniejsze jest to, by sens tłumaczonego tekstu nie odbiegał od oryginału - a co z tego, że ubierzecie to w nieco inne słowa? gdybym ja zwyczajnie "przepisywała" oryginał, nie pisząc tego w sposób w pełni zrozumiały i "dobrze brzmiący" po polsku, połowa z was pewnie dawno przestałaby to czytać z powodu okropnego stylu pisania. bo DA w oryginale naprawdę nie zachwyca bogatym słownictwem - czasem zdarzają się tam błędy gramatyczne, często powtórzenia, a cały język jest tak prosty, że wręcz ubogi. bądźcie kreatywne, przekroczcie granice, wyjdźcie poza schemat - bo o to właśnie chodzi w dobrym tłumaczeniu.

okej, to była taka ogólna porada. a teraz bardziej szczegółowo.
1. pamiętajcie o wieloznaczeniowości słów w angielskim. przykładowo, słowo look - może znaczyć zarówno wygląd, jak i spojrzenie. więc wyrażenia he gave a careless look nie przetłumaczycie jako rzucił niedbały wygląd, (zresztą to nie ma sensu xd) tylko co najwyżej obrzucił niedbałym spojrzeniem.
2. słowo whatever - chyba nigdy nie przeżyję tego, że ludzie zawsze tłumaczą to jako cokolwiek. od kiedy tak się mówi po polsku? gdy, przypuśćmy, bohaterowie się kłócą, a jedno z nich ma dość i rzuca obojętne whatever, będzie to znaczyło raczej nieważne lub wszystko jedno.
3. pamiętajcie o gramatyce, składni, prawidłowym szyku zdania. na przykład - po angielsku często piszą "I love you", Justin whispered. po polsku nie przetłumaczycie tego jako Kocham cię - Justin szepnął, bo to po prostu nie brzmi. Kocham cię - szepnął Justin - i od razu inaczej się czyta.
4. dbajcie o interpunkcję - nawet nie wiecie, jak bardzo to wpływa na jakość czytania. przecinki, kropki we właściwych miejscach... i spacje. przykładowo (przepraszam, że wam to robię hahaha):
-Kocham cię,Cass.-szepnął Justin.
-Ja ciebie też,Justin.-odparła dziewczyna.
zauważyliście błędy? brak spacji między myślnikami i po przecinkach, niepotrzebne kropki po wypowiedziach bohaterów... weźcie pierwszą lepszą książkę i zobaczcie, jak tam używają interpunkcji w dialogach. ja sama czasem upewniałam się w ten sposób, czy nie robię błędu.
5. po angielsku nie zawsze zwraca się uwagę na powtórzenia. kiedy, przypuśćmy, Cass opisuje rozmowę z Justinem, bez przerwy używa he, he, he. He said, he smiled, he walked over i tak dalej. Po polsku się tak nie da. często zdanie nabiera pełnego znaczenia dopiero, gdy wyraźnie określimy podmiot. He i she możecie zastępować różnymi słowami - ja na przykład w przypadku Justina zawsze używałam na zmianę Justin, chłopak, podmiot domyślny (nie podany w zdaniu, ale można się go domyślić dzięki formie czasownika).
6. rozpisujcie się, nie żałujcie słów. w końcu zawsze można tak przekształcić zdanie, żeby było dłuższe, a wyszło na to samo. przykładowo - I stepped through the doorway oznacza dosłownie przeszedłem przez drzwi. gdy to wyrażenie pojawiło się w którymś z rozdziałów, przetłumaczyłam je przekroczyłem próg domu i wszedłem do środka. znaczy dokładnie to samo, a jest dłuższe i brzmi ładniej. więc można? można.

nie wiem, o czym jeszcze chciałam wam napisać, ale na pewno było tego sporo, bo myślałam nad tymi poradami cały tydzień. jeśli coś mi się jeszcze przypomni, na pewno to dopiszę.



A NA RAZIE TO WSZYSTKO ODE MNIE!!
DZIĘKUJĘ, JEŚLI DOBRNĘLIŚCIE DO KOŃCA, KOCHAM WAS BARDZO MOCNO I ŻYCZĘ WAM POWODZENIA W TŁUMACZENIU. 

BĘDĘ ZA WAMI TĘSKNIĆ, MISIAKI.
julcia (@DEMONlCBIEBER)

2 komentarze: